fbpx
668 760 190

ENCE PENCE – ACH! CO TO BYŁ ZA ROK!

Witam Cię serdecznie w ostatni piątek tego roku. Mam nadzieję, że odpocząłeś przez Święta i nadmiernie nie przybyło Ci kilogramów! Zbliża się koniec roku, więc jak u każdego, tak i u nas nadszedł czas na końcoworoczną refleksję i przypomnienie sobie co wydarzyło się u nas w tym roku. To moment zatrzymania, podsumowania i wyciągnięcia lekcji, po to by nowy rok mógł być dla nas jeszcze lepszy od starego. Na pewno ten rok nie należał dla nas do najłatwiejszych. Szybki i dynamiczny rozwój firmy połączony z moim macierzyństwem przysporzył nam nie lada wyzwań i trudnych orzechów do zgryzienia. Co więcej pojawiło się w naszej ofercie sporo nowości, a wśród animacyjnego zespołu nawiązały się współprace, które zaowocowały nowymi projektami. Gotowy? Rozsiądź się wygodnie i wyrusz ze mną w krótką podróż w przeszłość….

ENCE PENCE – PRZEŻYJMY TEN ROK JESZCZE RAZ!

Styczeń dla mnie był czasem oczekiwania na dziecko. Niemniej jednak moje współpracownice – animatorki działały od samego początku roku na animacjach weselnych, urodzinowych i hotelowych. Co więcej ekipa fotobudki miała okazje uczestniczyć w 40-stych urodzinach, uświetniając je wspólną zabawą podczas robienia zdjęć.

13 stycznia pojawił się na świecie Henio, który skradł serca wszystkich animatorek, a jego obecność zaczęła nadawać ton pracy całej ekipy EncePence, a  w szczególności mojej.

Podobnie wyglądał u nas luty. Nowością były pierwsze kompozycje balonowe, które miałyśmy okazję wykonać na kilka urodzin. Dodatkowo, Izabela stanęła na wysokości zadania i prowadziła zajęcia Sensoplastyki w Nowym Targu i Skawie. Znowu mieliśmy okazję uczestniczyć w 40-stych urodzinach, ale tym razem animując najmniejszych gości. Nasza animatorka Ewa miała okazji tchnąć ducha pewności w jedną z uczestniczek zabawy pomagając jej przełamać swoje lęki i bariery przed śpiewem. A miała prawdziwy talent! W lutym również, Henio po raz pierwszy odwiedził nasze biuro i magazyn – w jego oczach dostałyśmy szóstkę, ponieważ bardzo mu się podobało. Poza tym, w tym miesiącu uczestniczyłyśmy w II Międzynarodowych Targach Animacyjnych i przywiozłyśmy z nich nową wiedzę i mnóstwo inspiracji.

Potem nadszedł marzec, który został zdominowany przez animację urodzinowe. Był też dla nas miesiącem wyzwań, jedno z najciekawszych to to, gdy jeden z solenizantów zażyczył sobie piniatę w kształcie puszki Coca-Cola. Wiecie, że zrobiła taką furorę, że jedna z Młodych Par zamówiła identyczną na weselę w 2020 roku? W marcu przeprowadziłyśmy również akcję promocyjną w Dzień Kobiet – rozdając balonowe kwiaty na rynku w Nowym Targu. Spotkaliśmy się z bardzo pozytywnym odbiorem wszystkich Pań, zarówno tych małych jak i trochę większych.

Wraz z końcem marca, skończył się dla nas tak naprawdę okres posezonowy, a zaczął SEZON!

Kwiecień był dla nas czasem ćwiczeń i szkoleń. Taki pas startowy sezonu letniego. Malowałyśmy twarze i uczyłyśmy się maskotkowania od byłego pracownika Disneylandu. W święta Wielkanocne miały debiut warsztaty tworzenia króliczków, które dzieciom bardzo się podobały. Zachwyt wzbudziła też pierwsza piniata Chase wykonana przez Natalię – okazało się, że ma ona świetny zmysł artystyczny! Poza tym uczestniczyłyśmy w animacji charytatywnej dla PSONI w Rabce-Zdroju podczas meczów rozgrywanych przez klub Masterkids. Dużym wydarzeniem było też otwarcie Rabkolandu – dzieciom przysporzyło to wiele radości, a nam wiele wyzwań m.in. wcielałyśmy się w męską rolę Krucabomby. Na szczęście słyniemy z tego, że jesteśmy elastyczne i nawet jak jest ciężko to próbujemy odnaleźć się w nowej sytuacji na 100% swoich możliwości – tak  było też tym razem.

Maj był dla nas intensywnym czasem animacji na weselach i przyjęciach komunijnych. W tym miesiącu również niejednokrotnie miałyśmy okazję do zabłyśnięcia umiejętnością odnalezienia się w zaskakujących sytuacjach. Tak było podczas komunii w Słopnicach, gdzie na miejscu okazało się, że animujemy w klinice. Na szczęście razem z animatorką Wiktorią podołałyśmy temu wyzwaniu i dzieci bawiły się wyśmienicie. Maj był dla mnie debiutem z bubble show podczas jednych urodzin. Bubble show to artystyczny pokaz z bańkami mydlanymi – dopiero raczkujemy w tym temacie, ale niesamowicie on się nam podoba i mam nadzieję, że w kolejnym roku będziemy mieć więcej okazji do tego typu zleceń i ćwiczeń. Pod koniec maja, debiutowały nasz dmuchańce na przedszkolnym pikniku rodzinnym – było dużo frajdy, okrzyków zachwytu i śmiechu. Ostatni dzień maja zakończyłyśmy kolorową animacją w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Rabce-Zdroju.

Czerwiec zaczął się z pompą. Dzień Dziecka był bardzo pracowity, praktycznie wszystkie animowałyśmy, a niektóre z nas jeździły od imprezy do imprezy, by dowieźć atrakcje wszystkim dzieciom w dniu ich święta. W tym miesiącu do akcji wkroczył również nasz drugi dmuchaniec – tor przeszkód i zadebiutował na festynie w Spytkowicach. Czerwiec dla mnie był  też miesiącem urlopowym -dobrze, że mam zgraną ekipę, bo bez nich nie mogłabym sobie na to pozwolić w środku sezonu. Animatorki i męscy pomocnicy sprawili, że wszystko zostało należycie dowiezione. DZIĘKUJE WAM!
Dodatkowo,  na festynie sołeckim w Rabie Wyżnej po raz pierwszy prowadziłyśmy tańce animacyjne ze sceny i to była rewelacja, a animatorka Ewa mimo przeszkód zdrowotnych dała z wszystkimi dziećmi czadu!

Lipiec zaczął się od świętowania! Razem z Rabkolandem świętowałyśmy jego 30-ste urodziny! To dla nas ogromne wyróżnienie, że mogłyśmy być częścią tego wydarzenia. Cały lipiec był pełen pikników i festynów i za wszystkie zaproszenia jestem niesamowicie wdzięczna, ponieważ kocham tego typu wydarzenia i nie wyobrażam sobie bez nich wakacji!

W sierpniu również było festynowo! Miałam okazję zapleść swój najdłuższy warkoczyk w mojej festynowej karierze i oficjalnie zostaliśmy mistrzami w zwijaniu dmuchańców! Wakacje zakończyliśmy szkoleniem Muzyka, Mikrofon i Akcja prowadzone przez Bartosza Gembskiego, które odmieniło nasze spojrzenie na animację i naładowało sporą dawką pozytywnej energii i inspiracji.

Wrzesień był dla nas mocno weselny zarówno pod względem animacji jak i fotobudkowych szaleństw. Brałyśmy również udział w Biegu po Oddech organizowanym przez Polskie Towarzystwo do Walki z Mukowiscydozą. W tym miesiącu pojawiła się też nowość: mini dmuchaniec dla mniejszych dzieci, w którym bezpiecznie mogą się bawić na animacjach weselnych, urodzinowych czy festynach – idealny do kącika malucha. Wrzesień był też dla nas czasem rozstań – naszą ekipę opuściły: Faustyna, Wiktoria, Martyna i Natalia – jeszcze raz dziękuje Wam dziewczyny za Waszą pracę i animacyjny czas w Ence Pence. We wrześniu miałyśmy również okazję przetestować wiedzę zdobytą podczas tegorocznego szkolenia MMA podczas animacji dla zespołu Nowa Orawa oraz dla uczniów szkoły w Rabie Wyżnej.  Była energia i power!

Październik zaczął się dla nas wieloma zmianami i nowościami, ale nie w animacji. Zmienił się nasz fanpage na facebooku i powstał ten blog.  Powstały serie #encepencewakcji, w której dzielimy się relacjami z minionego tygodnia oraz  #twórcza sobota, w której dzielimy się z Tobą inspiracjami na kreatywne spędzanie czasu z dziećmi. W październiku przeprowadziłyśmy wyjątkową animację na 90-tych urodzinach babci oraz świętowałyśmy zakończenie sezonu podczas wspólnego paintballa i kolacji w karczmie. Był to też miesiąc marketingowego rozwoju – uczestniczyłam w dwudniowym szkoleniu marketing w animacji prowadzonym przez Bartosza Gembskiego, na którym zrodził się projekt Łowca Animatorów.

Listopad był dla nas mocno rozwojowy – z jednej strony przygotowywaliśmy się do grudniowych mikołajek, a z drugiej szkoliłyśmy nowe animatorki, które w tym roku dołączyły do naszego teamu, czyli: Justynę, Asię, Natalię, Sonię, Karolinę i Roksanę. Co więcej, przeprowadziłam swój pierwszy live z serii Łowca Animatorów, powstała też grupa, w której już jest prawie 100 osób. Live spotkał się z szerokim uznaniem i jestem z niego mega dumna! Dużym wydarzeniem były dla nas targi ślubne w Folwarku Stara Winiarnia w Mszanie Dolnej – świetnie się bawiłyśmy, przeprowadziłyśmy animację i zdobyłyśmy wiele inspiracji. W listopadzie odbyło się również nasze spotkanie organizacyjne, na którym rozpoczęłyśmy pracę nad naszym kodeksem honorowym i na nowo spojrzałyśmy na naszą misję, która obecnie brzmi ” Z pomocą czarodziejskiej łapki Ence Pence sprawiamy, że czas spędzony z nami staje się dla wszystkich niezapomnianą przygodą pełną energii i dobrej zabawy”.

Grudzień jako ostatni miesiąc tego roku był dla nas bardzo pracowity i wymagający. Głównie dlatego, że debiutowałyśmy w kwestii “masowych” imprez mikołajkowych. Na jednej, organizowanej przez Gminny Ośrodek Kultury było prawie 400 dzieci! Elfia ekipa wraz z Mikołajem stanęła na wysokości zadania. Potwierdzeniem były dla nas słowa Pani Dyrektor, że już nie jedną firmę animacyjną zapraszali na tego rodzaju imprezę, ale my dotychczas zrobiliśmy to najlepiej! Wyjątkowym wydarzeniem dla nas była wizyta na oddziale Onkologii i Hematologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie – cieszymy się, że mogłyśmy wywołać uśmiech na twarzach dzieci, które tam przebywały. Zaraz przed Świętami, spotkałyśmy się ( prawie wszystkie 🙁 ) podczas świątecznej kolacji w Przystani Kabanos w Spytkowicach – to był wyjątkowy wieczór. Gdy pisze ten artykuł jesteśmy w trakcie animacji świątecznych. Przed nami jeszcze Sylwester i zaczniemy nowy rok!

Co oprócz tego? W trakcie roku pojawił się też nowy projekt : Za-Ba-Wa, który tworzę wspólnie z Izabelą, początkowo jedną z animatorek, a dziś moją prawicą i współpracownicą w biurze Ence Pence. Wybacz – więcej nie mogę zdradzić!

ENCE PENCE – NOWOROCZNE POSTANOWIENIA

Nie jestem fanką noworocznych zrywów zmian i postanowień. Mam jednak kilka, które realizuję niezależnie od czasu oraz takie, które wyklarowały się mi w czasach, gdy było trochę ciężej niż zwykle. Przede wszystkim nadal chcę stawiać na rozwój osobisty – już w lutym będę uczestniczyć w szkoleniu w Warszawie, ale nie tylko swój również animatorek. Chciałabym na kolejnych naszych spotkaniach nadal pracować nad standardami i zasadami naszej wzajemnej współpracy z animatorkami oraz nad komunikacją, by była jeszcze lepsza niż jest teraz. Na pewno, chcemy popracować nad tym, by rozszerzać swoją działalność animacyjną również na młodzież i dorosłych. Mało tego, poczułyśmy głód dużych imprez animacyjnych i chcemy mieć ich coraz więcej. Nadal chcemy stawiać nacisk na jakość i stawać się co raz lepszymi w tym co robimy i w czym odnajdujemy swój talent.
W tym roku, w naszym teamie pojawi się nowa postać, o której niedługo Ci opowiem – będę pracować nad tym, by jak najwięcej osób ją poznało. Poza tym liczę na rozwój projektów: Łowca Animatorów i Za-Ba-Wa i postanawiam, by były rewelacyjne, pełne serca, wiedzy i inspiracji!
Jak to podsumowała jedna z nieaktywnych animatorek: Ence Pence rośnie w siłę i oby tak zostało na kolejny rok!

Życzę Ci, by Twój rok był lepszy od tego, który już pomału odchodzi w zapomnienie. Jeśli masz jakieś noworoczne postanowienia – śmiało możesz się z nami podzielić. Może niektórych będziemy częścią? Daj znać!

Szampańskiej zabawy Sylwestrowej i do zobaczenia już w 2020 roku!

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x